Na rower

Wokół Wrocławia

Pierwszy dłuższy wyjazd rowerowy, na jaki mogłem sobie pozwolić po złamaniu nogi. Właściwie nie miałem większego problemu z jazdą na rowerze, choć też nie ma co ukrywać, że gotowy na wyjazd w góry się nie czułem.

Trasa wokół Wrocławia, którą planowałem z chłopakami od początku roku ;) Zadziwia jednym - od momentu wjechania do Lasu Rakowieckiego człowiek zapomina, że jedzie w obrębie wielkiej aglomeracji. Niby nie opuszcza się Wrocławia, ale też kompletnie nie czuje się jego obecności :) są krzaki, rzeka, laski, parki... miasto gdzieś na horyzoncie.

Pliki z zapisem trasy GPS: